Nie jesteś zalogowany. Proszę się zalogować lub zarejestrować.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
mam w PN 4 oferty. Ceny ofert w zaokrągleniu:
1. 298 tys.
2. 227 tys.
3. 180 tys
4. 242 tys.
Szacunkowa wartość - 290 tys.
Czy oferta nr 3 kwalifikuje się pod rażąco niską cenę? Czy muszę wystąpić o wyjaśnienie rażąco niskiej ceny? Czy mogę wybrać ofertę nr 3 bez wyjaśniania?
Biorąc pod uwagę cenę 1 i 3 to należałoby wyjaśnić. Z kolei między 2 a 3 nie ma aż tak dużej różnicy. Dla świętego spokoju wyjaśniłabym to.
A cholera wie. Co to są za dane, żeby sensownie odpowiedzieć na postawione pytania?
a czego brakuje? Przetarg na remonty świetlic. 4 oferty z cenami jak w poście 1.
jeśli brakuje danych to proszę pytać 
Pytanie dotyczy - co z tą rażąco niską ceną? Wyjaśniać, zostawić ?
dla świętego spokoju poproś o wyjaśnienia wykonawcę tj. kalkulację , a potem wybierz najkorzystniejszą ofertę tj. za 180 tys
zacytuj KIO/UZP 1906/09
KIO 2181/13
KIO 1007/13, 1021/13, 1050/13, 1054/13,
KIO 235 /11
KIO 478/12
Samo porównanie wysokości cen zaoferowanych za wykonanie przedmiotowego zamówienia, nie uzasadnia stwierdzenia, iż cena jest rażąco niska, tj. niewiarygodna, nierealistyczna w porównaniu z cenami rynkowymi podobnych zamówień, odbiegająca od cen przyjętych, wskazująca na fakt realizacji poniżej kosztów wytworzenia. Oczywistym jest, iż nie tylko same uwarunkowania gospodarcze dla danego rynku decydują o kalkulacji kosztów realizacji inwestycji, ale przede wszystkim kondycja poszczególnych przedsiębiorców ma decydujące znaczenie dla kalkulacji poziomu kosztów i zysku zakładanych przez poszczególnych wykonawców. Samo stwierdzenie różnic pomiędzy składanymi ofertami jest naturalnym objawem konkurencji i nie jest wystarczające dla wykazania rażąco niskiej ceny, którejś z ofert.
i problem z głowy,
A ja uważam, że wszystko zależy od Zamawiacza - są "grupy" zamówień, że nawet 15% niższe od średniej traktuje jako rażąco niskie i wzywam do wyjaśnień ale są też takie zamówienia, że nawet przy 50% różnicy nie wzywam do wyjaśnień. Podkreślam: wszystko (a przynajmniej zdecydowanie dużo) zależy od Zamawiacza.
Ja bym to "olał" i wybierał najkorzystniejszą.
Ja bym to "olał" i wybierał najkorzystniejszą.
bez względu na to czy inwestycja z dofinansowaniem zewnętrznym czy z własnych środków ?
Jeżeli faktycznie macie obawy wezwać możecie dla rozjaśnienia sprawy.
dzięki za wszystkie odpowiedzi
A ja uważam, że wszystko zależy od Zamawiacza - są "grupy" zamówień, że nawet 15% niższe od średniej traktuje jako rażąco niskie i wzywam do wyjaśnień ale są też takie zamówienia, że nawet przy 50% różnicy nie wzywam do wyjaśnień. Podkreślam: wszystko (a przynajmniej zdecydowanie dużo) zależy od Zamawiacza.
zgadzam się z bipi, no chyba że jakiś wykonawca napisze że jest to rażąco niska cena,
to wtedy wypadało by sprawdzić, z tym, że to ZAMAWIAJĄCY podejmuje decyzję,
a w PN poniżej progów to wykonawca nie małe pole popisu w tym temacie
No i tak to jest z podejściem Zamawiających "olał bym to" te 180 tyś jako najkorzystniejsza oferta i później pracownicy takiego Wykonawcy robią na czarno lub umowę zlecenie za 2 złote!!! i jak ma być lepiej w kraju? Ci Wykonawcy którzy zatrudniają na umowę o pracę nie mają szans na wygranie chyba, że się zniżą do poziomu pseudo Wykonawców no ale to nigdy dobrze nie wpłynie na gospodarkę kraju i oczywiście za przyzwoleniem samych Zamawiających którzy nie uznają cen rażąco niskich.
No i tak to jest z podejściem Zamawiających "olał bym to" te 180 tyś jako najkorzystniejsza oferta i później pracownicy takiego Wykonawcy robią na czarno lub umowę zlecenie za 2 złote!!! i jak ma być lepiej w kraju? Ci Wykonawcy którzy zatrudniają na umowę o pracę nie mają szans na wygranie chyba, że się zniżą do poziomu pseudo Wykonawców no ale to nigdy dobrze nie wpłynie na gospodarkę kraju i oczywiście za przyzwoleniem samych Zamawiających którzy nie uznają cen rażąco niskich.
Ale to już sprawa wykonawców, którzy dają taką cenę, a nie zamawiajacych. Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby. od razu, odrzucenie oferty z najniższą ceną. Zaręczam, że wykonawcy, w końcu rzetelnie wyceniali by oferty. Odpadły by sprawy związane z wyjaśnieniem rażąco niskiej ceny, komentarzami, opiniami, szkoleniami, itp. itd ...
mirek.sz1 napisał/a:No i tak to jest z podejściem Zamawiających "olał bym to" te 180 tyś jako najkorzystniejsza oferta i później pracownicy takiego Wykonawcy robią na czarno lub umowę zlecenie za 2 złote!!! i jak ma być lepiej w kraju? Ci Wykonawcy którzy zatrudniają na umowę o pracę nie mają szans na wygranie chyba, że się zniżą do poziomu pseudo Wykonawców no ale to nigdy dobrze nie wpłynie na gospodarkę kraju i oczywiście za przyzwoleniem samych Zamawiających którzy nie uznają cen rażąco niskich.
Ale to już sprawa wykonawców, którzy dają taką cenę, a nie zamawiajacych. Dlatego najlepszym rozwiązaniem byłoby. od razu, odrzucenie oferty z najniższą ceną. Zaręczam, że wykonawcy, w końcu rzetelnie wyceniali by oferty. Odpadły by sprawy związane z wyjaśnieniem rażąco niskiej ceny, komentarzami, opiniami, szkoleniami, itp. itd ...
To nie Wykonawcy tylko pseudo Wykonawcy !
Jestem za odrzucaniem pierwszej oferty jeżeli by się różniła od drugiej o około 10-15 %
Od lat powtarzam - odrzucenie najtańszej oferty z automatu to niesamowita naiwność. Stefan będzie składał najtańszą ofertę!
Mireksz - "Wykonawcy robią na czarno lub umowę zlecenie za 2 złote!!! i jak ma być lepiej w kraju?"- co to znaczy - "jak ma być lepiej w kraju?". Przecież JEST lepiej i lepiej. Kierunek mamy prawidłowy.
Nie byłabym aż tak pewna słuszności poglądu odrzucania najtańszej oferty niejako z marszu. Jest wyrok KIO, w którym uznano wyjaśnienia wykonawcy, który wycenił ofertę ponad 50% taniej niż szacunek.
Zalecałabym daleko idącą ostrożność.
Nie byłabym aż tak pewna słuszności poglądu odrzucania najtańszej oferty niejako z marszu. Jest wyrok KIO, w którym uznano wyjaśnienia wykonawcy, który wycenił ofertę ponad 50% taniej niż szacunek.
Zalecałabym daleko idącą ostrożność.
I właśnie o tym mówię - KIO i ich wyroki.
Katiqq napisał/a:Nie byłabym aż tak pewna słuszności poglądu odrzucania najtańszej oferty niejako z marszu. Jest wyrok KIO, w którym uznano wyjaśnienia wykonawcy, który wycenił ofertę ponad 50% taniej niż szacunek.
Zalecałabym daleko idącą ostrożność.I właśnie o tym mówię - KIO i ich wyroki.
Co w tym przypadku chcesz od KIO? Wykonawca przedstawił dokumenty i jest OK (np. niezrealizowane zamówienie, zapasy leżą na magazynie, usprawiedliwione jest puścić to byle poszło i zrobiło miejsce w magazynie itd. ...)
Katiqq napisał/a:Nie byłabym aż tak pewna słuszności poglądu odrzucania najtańszej oferty niejako z marszu. Jest wyrok KIO, w którym uznano wyjaśnienia wykonawcy, który wycenił ofertę ponad 50% taniej niż szacunek.
Zalecałabym daleko idącą ostrożność.I właśnie o tym mówię - KIO i ich wyroki.
A później wpada cała rzesza "kompetentnych" kontrolerów i wyciągają wszystko przeciwko zamawiaczom... Osobiście wolę mieć jeden papier więcej niż jeden mniej.
O papierze to święte słowa Katiqq - lepiej mieć rolkę więcej niż mniej.
udało Ci się psz 
wszystko też zależy od rodzaju zamówienia.
przy usługach geodezyjnych to często mam tak skrajne cenowo oferty, że głowa boli.
Strony 1
Zaloguj się lub zarejestruj by napisać odpowiedź
Forum oparte o PunBB, wspierane przez Informer Technologies, Inc
