1

Temat: mam już tego dość!!

Krótko pracuję w zamówieniach ale mam już ich dość - no może nie zamowień ale sposobu komunikacji wewnątrz urzędowej.
Od kilku miesięcy męcze się z fotoradarami - secyfikacja gotowa ale oczywiście nikt w urzęzie nie chce przygotowć wniosku o wszczecie postępowania - nikt nie chce udzielić informacji ile mandatów może być ściągniętych w 2008 r.  jaka w ogóle ma być wartość zamówienia - wiadomo jedynie, że poniżej progów unijnych. I tak chodzę jak "dziewczyna na posyłki" od jednej osoby ido drugiej i prosze się o przygotowanie wniosku!! Wrrr.....będę gryźć

2

Odp: mam już tego dość!!

Powiedz im, że ich pogryziesz i że nie szczepiłas się przeciwko wściekliźnie - zobaczysz - poskutkuje smile

3

Odp: mam już tego dość!!

moni napisał/a:

I tak chodzę jak "dziewczyna na posyłki" od jednej osoby ido drugiej i prosze się o przygotowanie wniosku!! Wrrr.....będę gryźć

A co Ci zależy? Specyfikacja zrobiona, można usiąść i odpoczywać...

4

Odp: mam już tego dość!!

Masz już gotową siwz, czyli masz tzw. "dupochron". Swoje zrobiłaś. Teraz niech burmistrz (lub inny prezydent) rozliczy tego, co ma wniosek złożyć. Nie bądź nadgorliwa - nie warto...Ci mówię...

5

Odp: mam już tego dość!!

dziękuję; szczególnie pierwsza rada daje do myślenia:)

6

Odp: mam już tego dość!!

Może jednak zrezygnuj z gryzienia, bo jeszcze złapiesz jakąś ptasią grypę albo co... smile

7

Odp: mam już tego dość!!

Obawiam się, że większość osób pracujących w zamówieniach publicznych ma ten sam problem z wnioskami. W mojej instytucji jest podobnie, jak czasem sama sobie wniosku nie napiszę, nie wycenię i nie zmuszę kierowników poszczególnych komórek do jego podpisania to nie ruszę z miejsca. Taki urok tej pracy! Co prawda istnieje coś takiego jak regulamin wewnętrzny udzielania zamówień publicznych ale regulamin swoje a życie swoje!!!

8

Odp: mam już tego dość!!

sylmar1977 napisał/a:

Co prawda istnieje coś takiego jak regulamin wewnętrzny udzielania zamówień publicznych ale regulamin swoje a życie swoje!!!

O jak dobrze :-) u nas nadal samowolka panuje i każdy sobie rzepke skrobie.

9

Odp: mam już tego dość!!

To prawda ..........ja od wniosku po realizację umów,............. super nie :-((

10

Odp: mam już tego dość!!

tak to prawda - tak ogólnie biorąc to zamówienia publiczne są nie lubiane, szefowie (myśle że większość) każą robić wszystko "zgodnie z lit. prawa" ale do innych mówią przesadz z tymi zamówieniami , poszukaj jak to obejść albo jeszcze lepiej - ma byc tak i koniec (ale z lit. prawa) poważnie to cię traktuja jak przychodzi kontrola- no i niech tylko znajda brak przecinka to juz szef da ci popalić
to taki urok naszej pracy
a z wnioskami to bywa różnie, niektórym musze napisać ołówkiem żeby mieć wypisany wniosek, śmieszne ale tak bywa

11

Odp: mam już tego dość!!

piszecie o wniosku... co w waszej jednostce macie na mysli?? czy chodzi wam o to że ten kto tzn. dany referat chce zamówić coś poprzez przetarg to składa do was wniosek-osoby zajmująccej się zamówieniami- określa wartość szacunkową danego przedsięwzięcia a -potem każdy robi swoje, lub wspólnie....
pytam teoretycznie bo wiadomo w praktyce różnie bywa

12

Odp: mam już tego dość!!

u nas jest tak że taki wniosek powienien złożyć ten u kogo jest to zadanie  (później będzie koordynował jego realizację) powinien wyszacowć i opisać, w praktyce to zawsze trzeba w tym pomagac albo i robic za nich - wyciągam od nich informacje lub dokumentację, sprawdzam i t d
ale wniosek do dobra rzecz chociaż bywaja różne wnioski, nie ma określonego standardu
u nas taki wniosek zawiera: opis, szacunkowa wartość, płatności, tryb, kryteria ocen - podpisują go: osoba wnioskująca, skarbnik, szef i opiniuje radca prawny.

13

Odp: mam już tego dość!!

aha... u nas czegoś takiego nie ma... dlatego pytała i dziękuję za odpowiedź